piątek, 22 czerwca 2012
Morski shadow box
Witam Was. U mnie mgła i deszcz, lata nie ma. Ale to uroki mieszkania nad polskim morzem...
Zapytam Was przewrotnie - kto lubi czekoladki? Ja uwielbiam, dlatego w mojej dzisiejszej pracy połączyłam czekoladki z morzem i otrzymałam taki oto shadow box:
Gdzie są czekoladki? Czekoladki były w pudełku, zostało po nich tylko wspomnienie. Pudełko za to idealnie nadawało się na ramkę. Przemalowałam je kilkakrotnie białą farbą akrylową. Z morzem nieodzownie kojarzą mi się papiery z nowych kolekcji ILS, więc i tu ich nie mogło zabraknąć. A całości dopełniają pieczątki Stamperii również o tematyce morskiej.
Nie mogło również u mnie zabraknąć rozetek, które wydają mi się zawsze wesołym dodatkiem. Do ich wykonania wygodnie jest użyć pasków z kolekcji ILS. Wystarczy wówczas jedynie przyciąć je na odpowiednią szerokość.
Na koniec zdradzę Wam mały sekret - kiedy suszycie ją przy pomocy nagrzewnicy, pojawiają się na jej powierzchni małe bąbelki. Bardzo często wykorzystuję ten sposób na to, by zwykła przemalowana powierzchnia uzyskała ciekawą fakturę.
W tej pracy użyłam:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Karmelku cudowna ramka :) Ja od jakiegoś czasu odkładam wszelkie pudełka więc w końcu chyba zmobilizuję się do ich wykorzystania :) Piękniutko inspirujesz kochana :*
fajny pomysł na drugie życie pudełeczka :)
Dziękuje Wam :*
Publikowanie komentarza