Chyba każdy z nas ma jakieś ulubione przepisy na potrawy czy przetwory. I ja do takich osób należę.
Większość z nich często znajduje się na jakiś karteczkach utkanych do szuflady,w której powinny bezpiecznie czekać na wykorzystanie. Postanowiłam jednak zapanować nad moim małym artystycznym bałaganem ;)
Skłoniły mnie do tego świetne stempelki, które od paru dni są do nabycia w e-sklepie. Jest kilka zestawów literek, ja wybrałam sobie takie najbardziej przypominające odręczne pismo. Stempelki nie tylko zachęcają swoim wykonaniem i literkami. Zachęcają też bardzo atrakcyjną ceną :)
One same aż wołają by je użyć, a przepiśnik dawał możliwość pobawienia się nimi. Zobaczcie zresztą sami.
W wewnętrznej okładce notesu jest miejsce na wolne zapiski oraz zakładka pozwalająca zaznaczyć ulubione smakołyki
Wykorzystałam:
Pozdrawiam!
3 komentarze:
Stempelki naprawdę wygladają, jak prawdziwe pismo! W pierwszej chwili byłam przekonana, że sama pisałaś.
Bardzo fajnie wyszedł.
Świetne! hmmm a ja poproszę pudełko przepiśnikowe- na moje wszystkie luźnekartki :P
Prześlij komentarz